35. Sfotografować mróz

Tak tylko na marginesie

Kiedy przychodzi późna jesień i zima, wiele przyrodniczych tematów, zwłaszcza roślinnych przestaje istnieć, warto poszukać nowych tematów. Dla mnie są to zwykle zdjęcia ptaków, często nawet robione przez okno (1). Ale są też inne tematy; m.in. woda. Można sfotografować płatki śniegu, zamrożoną rosę, szron na fragmentach roślin czy obrazy zakute w lodzie.

Obrazy w lodzie

Po ciepłej jesiennej pogodzie końcówka listopada zaskoczyła mnie kilkustopniowym mrozem. Śniegu nie było, ale silny mróz stworzył ciekawe obrazy w lodzie na przydomowym stawie. Gruby lód zapewniał bezpieczne porusznie się i szukanie ciekawych tematów.

Dla oka tematów było dużo, ale zdjęcia prosto z matrycy były jednak już mniej interesujące. Żeby odtworzyć to co widziały moje oczy i uzyskać zamierzony, czasem wizualnie wzmocniony efekt, należało w programie graficznym bardziej skontrastować biały rysunek na tle ciemnej wody pod lodem. Przy bezchmurnym niebie obrazy maja niebieską dominantę (2-4).

To może lepiej zrobić konwersję do bieli i czerni (5-6)? Ale, jeżeli widać uwięzione pod lodem zielone glony czy obumarłe części roślin lepiej pozostawić kolor (7-9). Gwoli wyjaśninia - ostatnie trzy zdjęcia są jednak dużo starsze i z pełni zimy - z lutego 2011 r.