50. Muchołówka szara (Muscicapa striata)
Kolejni skrzydlaci rezydenci w naszym siedlisku to rodzina muchołówek szarych, Na sztachetkowym płocie zauważyłem małego szarego ptaszka. Z kuchennego okna widziałem, że stale przysiadywał na płocie (1, 2). Moje muchołówki buszowały pod oknem w krzakach derenia czerwonego. Zdjęć wewnątrz derenia nie dało mi się robić, więc go trochę przyciąłem. Ptaki natychmiast zaczęły wykorzystywać jeden ze skrajnych kikutów po gałązce jako wygodne lądowisko (3). Podobnie jak wcześniej raniuszki, muchołówki chętnie przyjęły zrobione przeze mnie udogodnienie. Mam więc dwa doskonałe miejsca do fotografowania przez okno w odległości kilku metrów. Z obserwacji wszystkich ptasich rezydentów wynika, że przed dolotem do gniazda prawie zawsze przysiadają na czymś stabilnym w pobliżu, rozglądają się i dopiero po kilku-kilkunastu sekundach lecą do gniazda.
Muchołówka często spoglądała do góry (4), a potem wzlatywała nad okno. Dalsze obserwacje po wyjściu na zewnątrz potwierdziły, że musi tam być gniazdo założone na gzymsie okiennym za kotarą z bluszczu trójklapkowego. Z czasem widziałem jak łapią owady w powietrzu, a przed wlotem do gniazda przysiadają na sztachetach ze zdobyczą w dziobach (5, 6)¬¬.
No i doczekałem się, kiedy jedno młode – podobnie jak rodzice – też zaczęło przesiadywać na płocie (7). Dlaczego tylko jedno? Chociaż wołało o pokarm (8), nie udało mi się zobaczyć, czy było dokarmiane przez rodziców. Być może było wcześniej podczas mojego wyjazdu ze wsi. W tym czasie muchołówki przystąpiły do drugiego lęgu w tym samym miejscu, ale młode z pierwszego trzymało się blisko i często robiło czyszczenie upierzenia (9) albo przeskakiwało ze sztachetki na sztachetkę, co uwidoczniłem na obrazku sklejonym z dwóch zdjęć (10).
Łowienie owadów w locie przez dorosłe ptaki, czyszczenie i czesanie dziobem upierzenia oraz ruchliwość młodych to najczęściej obserwowane sceny. Podloty są bardzo ruchliwe na krótkich dystansach. Obserwowałem jak jeden z podlotów co chwilę przeskakiwał z jednej sztachetki na drugą, postanowiłem zatem połączyć dwa zdjęcia w jeden obrazek, jakby ptaszek przeglądał się w lustrze.
Wylotu drugiego młodego (też jedynaka) pilnowałem z nadzieją, że sfotografuję dokarmianie małego podlota na płocie; późnym popołudniem doczekałem się. Niestety, rodzice nie interesowali się nim, a kiedy podszedłem do płotu, zobaczyłem, że jest niemrawy i chyba chory; siedział bez ruchu i często miał zamknięte oczy. Z bliska zobaczyłem też wczepione w jego upierzeniu muchy i łażącego po nim małego pajączka (11, 12). Na drugi dzień młodego już nie zobaczyłem.
Date: 2022.03.20
Owner: Administrator galerii
Size: 12 items