56. Motyle dzienne
Wstęp
Mam trzy grupy owadów, które lubię fotografować najbardziej. Jeden z wcześniejszych wpisów (nr 25) poświęciłem ważkom. Teraz przyszła kolej na motyle, które zadziwiają różnymi kształtami, kolorystyką i wzorami na skrzydłach. Nawet ludzie, którzy nie lubią owadów, w motylach potrafią zobaczyć piękno. Trzecią moją ulubioną grupą są chrząszcze; na wpis o nich też przyjdzie tu czas.
Opisano około 165 tys. gatunków motyli. W Polsce występuje ich ponad 3 tys., z czego motyle dzienne to zaledwie nieco ponad 5%, a resztę (jeżeli prawie 95% można nazwać resztą) stanowią motyle nocne czyli ćmy. Tę dominującą grupę można spotkać i fotografować jednak także za dnia, ale to temat na oddzielny wpis.
Kiedy
Motyle dzienne dają nam więcej fotograficznych możliwości, ponieważ widzimy je często jak wysysają nektar z kwiatów. Wieczorem przestają odżywiać się i zapadają w odrętwienie. Najłatwiejszymi do fotografowania modelami motyle są o świcie, kiedy siedzą jeszcze nieruchomo na roślinach, często przyozdobione kropelkami rosy. Należy też poczekać na pierwsze rozkładanie skrzydeł. Miękkie światło poranka sprzyja ładnemu uchwyceniu walorów kolorystycznych. Po ogrzaniu się odlecą na kwiaty nektarujących roślin. Nie rezygnujmy z fotografowania również wtedy, należy tylko „walczyć” z dużym kontrastem sceny w pełnym słońcu.
Moje kadrowanie
Motyle fotografujemy w ich naturalnym środowisku; zwykle są to kwiaty, na których się posilają lub inne części roślin – na których odpoczywają. Roślina ze swoimi rozgałęzionymi pędami i liśćmi może nam czasem komplikować wybór odpowiedniego kadru. W zależności od warunków możemy pokazać motyla z rozłożonymi skrzydłami od góry (zdjęcia najczęściej spotykane) lub od dołu (najrzadziej spotykane), z boku ze złożonymi skrzydłami, na wprost lub po skosie. Pokuśmy się też o duże zbliżenia wybranych części (zwykle głowy z buławką lub dwiema). W tym przypadku warto kadrować bardzo ciasno. Ciasne kadrowane stosuję również przy wyborze proporcji kwadratowej. Jednak kadrowanie kwadratowe czy prostokątne – poziome lub pionowe jest zawsze podyktowane kompozycją zdjęcia, a o tym decyduje fotograf przed naciśnięciem spustu migawki. Jest to zasada ogólna, która dotyczy każdego rodzaju fotografii.
Pamiętajmy, że niezależnie od pozycji, jeżeli w kadrze mają się znaleźć oczy, to one powinny być najostrzej uchwycone, niezależnie jaka będzie głębia ostrości. A czy można pominąć oczy w zdjęciu motyla? Tak – choćby fotografując ciekawy wzór na skrzydle. No i w naszych zbiorach nie może zabraknąć aktu kopulacji.
Nie zapominajmy o otoczeniu w jakim fotografujemy motyla. W kadrze nie powinno być elementów mocno rozpraszających i zakłócających widzenie głównego modela. Oceńmy kolorystykę całego kadru – czy kolory współgrają, a może wzmacniają wizualny odbiór zdjęcia. Unikajmy kolorystycznego niedopasowania i nieładu, co jest jednak sprawą wysoce subiektywną.
Starajmy się o większe lub mniejsze rozmycie roślin w tle. Zwróćmy też uwagę jak oświetlona jest cała kadrowana scena, a nie tylko sam motyl. Czasem, dla lepszego wyeksponowania motyla, warto sfotografować go lekko zacienionego na tle dobrze oświetlonego drugiego planu.
Można dążyć do skompletowania zdjęć wszystkich gatunków występujących na danym terenie lub w całym kraju, ja jednak zdecydowałem się na fotografowanie motyli w ciekawych pozycjach i różnych sytuacjach życiowych – nawet gdy będą to gatunki, dla których mam już sporo zdjęć.
Obok wybór zdjęć z ostatnich kilku lat.
Date: 2022.03.20
Owner: Administrator galerii
Size: 24 items